„Łzy Nemezis” są utworem, który równie dobrze można zaklasyfikować do literatury fantastycznej, jak i historycznej. Akcja toczy się pod koniec XII wieku, w czasach trzeciej wyprawy krzyżowej, większość bohaterów to postacie autentyczne, a realia ich życia opisane zostały z wyjątkową wiernością prawdzie historycznej. Jak przystało na literaturę fantastyczną, w powieści Dębskiego pojawiają się też siły nadprzyrodzone, magia, demony i duchy, ale jest to naprawdę homeopatyczna dawka fantasy. Dobra przyprawa, która nie dominuje, a jedynie wzbogaca smak.
To krótka recenzja, którą znalazłem w internecie. Przeczytałem tą powieść kilka dni temu i muszę przyznać, że jest naprawdę... niesamowita. Nie ma w niej w prawdzie widowiskowych batalii, ani potężnych czarodziejów, ale jest za to RZECZYWISTY świat przedstawiony z najdrobniejszymi detalami. Dla wielu powieść może wydawać się nudna, bo akcja nie jest tak dynamiczna, jak w wielu innych powieściach. Można nawet powiedzieć, że ospała, ale to nie akcja, ani nawet nie fabuła tak mnie wciągnęła. Otóż pan Dębski wykazuje idealną znajomość świata i kultury wschodu z czasów III wyprawy krzyżowej i równie idealnie to wszystko opisuje. Jest wiele historycznych postaci, które możemy poznać ,,z bliska", jak np. król Ryszard Lwie Serce, albo sułtan Egiptu Salah Ad-Din ( Saladyn ). W dodatku możemy przybliżyć się do tajemniczej sekty asasynów i przyjrzeć się realiom jej istnienia ( chociaż tutaj jest trochę fantastyki ). A właśnie fantastyka! Wprawdzie jest jej niewiele, ale jest na tyle ładnie wpleciona w całą powieść, że tylko dopełnia całości.
Chciałbym polecić tą książkę każdemu, bo jest naprawdę wspaniała.
|
Ja niedawno czytałem książkę pana... Domagalskiego pt. "Lekkie uderzenie pioruna".
Bardzo podobny styl, z tego co mówisz mają ci dwaj panowie, więc jeśli Ci się spodobało, to polecam i "Lekkie uderzenie pioruna".
To jest chyba cała seria, ale książka pomimo całej lekkiej nudy zawiera w sobie sporo danych autentycznych, a i archaizacja niczego sobie.
Również polecam, ale tylko zainteresowanym historią, bo dla innych zapewne będzie to zwyczajnie nudne.
|